Polska Szkoła Podstawowa im. Henryka Sienkiewicza w Jabłonkowie
Zabrakło
informacji o zapisach do klasy pierwszej
W czwartek
4.2.2016 r. redaktor Halina Klimsza w ramach audycji
„Wydarzenia” Czeskiego Radia
w Ostrawie poinformowała o przebiegającym na Zaolziu Roku Sienkiewicza,
którego
pomysłodawcą są PSP w Jabłonkowie, PSP w Lutyni Dolnej i Polskie
Centrum
Pedagogiczne w Czeskim Cieszynie. Była informacja o wizycie pani
ambasador
Grażyny Bernatowicz w PSP w Jabłonkowie, natomiast nie wspomniano o
przebiegających zapisach do 1.klasy. A szkoda. To samo zastrzeżenie
dotyczy
artykułu Beaty Schönwald „Rok Henryka Sienkiewicza
otwarty” z „Głosu Ludu” z
6.6.2016 r. Dyrektor szkoły Urszula Czudek informuje
czytelników, że szkoła w
bieżącym roku będzie organizować konkursy sienkiewiczowskie, w maju
wyjedzie na
Zlot Szkół im. Henryka Sienkiewicza do Oblęgorka, a w
listopadzie przygotuje
Wieczornicę Sienkiewiczowską.
Zapisy
do klasy pierwszej
Zapisy
odbyły się w czwartek 4.2.2016 r. i w piątek 5.2.2016 r. Do klasy 1.
zapisało
się 30 dzieci. O zapisach do klas pierwszych szkół z polskim
językiem nauczania
w audycji Czeskiego Radia „Wydarzenia” z 8.2.2016
r. mówiła redaktor Martyna
Radłowska-Obrusnik. Podczas zapisów do klasy 1. polskiej
szkoły w Jabłonkowie
zgłosiło się trzydziestu przedszkolaków. Dzieci, jak
powiedziała nauczycielka
Zuzanna Świerczek, witały misie. Zapisy przeprowadzane są formą zabawy.
Dziecko
opowiada o sobie, pokazuje zdolności fizyczne i praktyczne, na przykład
zawiązuje sznurowadła bucików misia.
W „Głosie Ludu” z 27.2.2016 r.
(„Zapisani 2016...”) kolejna informacja o zapisach
do klasy 1. Gabriela i Jan
Ligoccy zapisali syna Marka. – Mój mąż pochodzi z
Trzyńca, ja jestem z Bukowca,
w Jabłonkowie mieszkamy już od 15 lat. Zdecydowaliśmy się na szkołę w
Jabłonkowie, ponieważ chodziliśmy do polskiej szkoły. Oprócz
tego tu się nam
bardzo podoba i jest to dobra szkoła. Gabriela Kawulok i Patrik Juhasz
zapisali
syna Maksyma. – Żona pochodzi z Bystrzycy, ja jestem z
Boconowic. W Jabłonkowie
mieszkamy od około 10 lat. Nasz wybór padł na jabłonkowską
placówkę, bo jest po
prostu najlepsza. Przedszkole jest świetne, dzieci są dobrze
przygotowane do
rozpoczęcia nauki w szkole. Są tu rewelacyjni nauczyciele, mają
odpowiednie
podejście do dzieci. Regina Klus przyszła do zapisów z synem
Samuelem
Hanáčkiem. Rodzina mieszka w Jabłonkowie od około trzech
lat, a wcześniej
mieszkała w Czeskim Cieszynie. – Zdecydowaliśmy się na polską
podstawówkę w
Jabłonkowie, gdyż sama tu chodziłam do szkoły, a poza tym uważam ją za
najlepszą polską szkołę w okolicy. Podoba mi się tu atmosfera, system
kształcenia i podejście do uczniów. „Głos
Ludu” w numerze z 1.3.2016 r. zamieszcza zdjęcie Moniki i
Jana Ćmielów z
córkami Adrianą i Danielą. – Moja żona pochodzi z
Milikowa, a ja jestem stąd, z
Jabłonkowa. Wybraliśmy jabłonkowską szkołę, ponieważ podobnie jak
przedszkole
jest najlepsza, chodziliśmy tu my, nasi rodzice. Ponadto Adriana ma
starszą
siostrę Danielę w klasie 3., więc będzie jej łatwiej.
W artykule „Więcej dzieci, więcej klas” („Głos Ludu”, 23.2.2016 r.) o przełomowym wydarzeniu w związku z zapisami mówi dyrektorka PSP im. Henryka Sienkiewicza w Jabłonkowie, Urszula Czudek. – Jak dotąd na pierwszym stopniu nie mieliśmy podwójnych klas. Po wakacjach otworzymy jednak dwie klasy 1., ponieważ zapisało się do nas aż 30 dzieci. I dodaje – Ten rok jest rzeczywiście wyjątkowy, zwykle do zapisów rodzice przychodzili z ok. 20 przedszkolakami.
|
|
|
Gabriela i Jan Ligoccy z synem Markiem |
Gabriela Kawulok i
Patrik Juhasz z synem Maksymem |
Regina Klus z synem Samuelem Hanáčkiem |
|
||
Monika i Jan Ćmielowie z córkami
Adrianą i Danielą |
(„Głos Ludu”, zdjęcia Norberta
Dąbkowskiego)
Artykuł
w „Trzynieckim Hutniku”
We wrześniu do ław szkolnych w 25 polskich szkołach podstawowych na Zaolziu zasiądzie 269 pierwszoklasistów. Czyli o 32 więcej niż w tym roku szkolnym – pisze w „Třineckém-Trzynieckim Hutníku” Izabela Kraus-Żurowa („Zapisy zakończone”, 17.2.2016 r.). Największy skok w ilości zapisanych dzieci odnotowano w Jabłonkowie. „Po raz pierwszy w nowoczesnej historii szkoły zostaną otwarte dwie klasy pierwsze” stwierdziła Michaela Puczok, wicedyrektor Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Jabłonkowie.
|
„Zapisy zakończone”
(„Třinecký-Trzyniecki
Hutník”, 17.2.2016 r.)
Sejmik
Gminny w Mostach koło Jabłonkowa na temat szkolnictwa
Na Sejmiku Gminnym w Mostach koło Jabłonkowa
dyrektor PSP w
Jabłonkowie, Urszula Czudek,
zabrała głos w dyskusji na temat wypowiedzi
Józefa Szymeczka, który powiedział, cytuję:
„Choć w naszych szkołach uczy się
ponad 60 proc. dzieci pochodzących z małżeństw mieszanych, nie możemy
zapominać
o tym, że nasze szkoły są polskie. Na lekcjach powinno używać się
wyłącznie
języka polskiego, a nie gwary” („Głos
Ludu”, 23.2.2016 r.) – Stwierdzenie
dotyczące używania gwary na lekcjach jest obrażające. Na przerwach
używa się
gwary, ale na lekcjach absolutnie nie. Dziś uczymy się w innych
warunkach
aniżeli przed laty, dzieci z rodzin mieszanych w domu rozmawiają w
gwarze albo
po czesku, dlatego zruzumiałe jest, że na przerwach używają gwary. W
dodatku
dzieci dojeżdżające do naszej szkoły z okolicznych gmin czują się dumne
z tego,
że mają gorolskie korzenie. I ja mam to niszczyć? – zapytała
retorycznie.
Podała też pod dyskusję statystyki, na których prezes
Szymeczek oparł swoje
rozważania na temat składu narodowościowego uczniów.
– Na podstawie jakich
danych Kongres Polaków twierdzi, że 60 proc.
uczniów pochodzi z małżeństw
mieszanych? Skąd KP ma takie statystyki? Nikt się do nas w tej sprawie
nie
zwrócił. W naszej szkole taką ankietę przeprowadziliśmy
dopiero niedawno i jej
wynik znacząco się różni od tego, który podaje
KP. Z reakcji Józefa Szymeczka
wynikało, że takie badania przeprowadzli Tadeusz Grycz, dyrektor PSP w
Gnojniku, i Marta Kmeť, dyrektor
Polskiego Centrum Pedagogicznego w Czeskim Cieszynie. Zdaniem ruchu
politycznego COEXISTENTIA w wypowiedziach na temat polskiego
szkolnictwa nie
można kierować się emocjami. Naszym zdaniem, w tym wypadku, prawda leży
gdzieś
pośrodku. Badania i statystyki są nam konieczne, nie można argumentować
„ochroną danych osobowych”, jak to niekiedy
słyszymy.
Jarmark
szkolny
W szkole odbył się 22.3.2016 r. jarmark szkolny, pierwsza szkolna wystawa charytatywna. Oczywiście o tematyce wielkanocnej. Jak wyjaśniła nauczycielka Irena Gomola, była to inicjatywa Parlamentu Szkolnego, którego jest koordynatorką. – Wspólnie z uczniami postanowiliśmy, że pieniążki zebrane z jarmarku zostaną przekazane na cel charytatywny. Skontaktowałam się z jabłonkowskim Caritasem i ustaliliśmy, że wesprzemy działającą w ramach Caritasu organizację Pomoc św. Rafała, która pomaga ludziom będącym chwilowo w trudnej sytuacji życiowej. Rodzicom i dziadkom, którzy wykonali rzeczy na naszą wystawę, należą się ogromne podziękowania. Oczywiście także uczniom i nauczycielkom, które przygotowywały wszystko z dziećmi na zajęciach.
|
Członkowie Parlamentu Szkolnego, którzy
byli organizatorami
wielkanocnej wystawy
(zdjęcie Elżbiety
Przyczko, „Głos Ludu”, 24.3.2016 r.)
Uczniowie
tworzą trójwymiarowe projekty
W jabłonkowskej polskiej podstawówce odbyło się szkolenie, którego tematem był druk 3D. Przyczynił się do tego dar dla szkoły od Jana Czudka w postaci drukarki 3D, powiedziała Urszula Czudek, dyrektor placówki – czytamy w „Głosie Ludu” z 24.3.2016 r.
Zdjęcie Norberta Dąbkowskiego zamieścił
„Głos Ludu” z
24.3.2016 r.