Polska Szkoła Podstawowa w Nawsiu
Zapisy dzieci do klasy pierwszej
Zapisy odbyły się w środę 27.1.2016 r., do klasy
1. zapisało
się 7 dzieci. Redakcja „Głosu Ludu” z 2.2.2016 r.
zamieściła wypowiedzi
rodziców, którzy zapisali swe dzieci do klasy 1.
Eryk Bocek pochodzi z
Trzyńca-Kanady i mieszka w rodzinnej wiosce żony Ireny w
Nawsiu-Jasieniu. Swoją
córkę Magdalenę zapisał do klasy 1. w Nawsiu. – Tu
chodzili nasi przodkowie,
którzy byli Polakami. Czujemy się tu jak u siebie w domu,
żona tu się uczyła.
Jedna z starszych sióstr Magdy chodzi tu do klasy 4., a
najstarsza córka jest w
klasie 7. w szkole w Jabłonkowie. Monika Mitrenga przyszła do
zapisów z synem
Tomaszem. – Jesteśmy z Nawsia, mąż co prawda chodzi do
miejscowej czeskiej
szkoły, lecz wspólnie zdecydowaliśmy, że poślemy
Tomasza do tej nawsiańskiej,
rodzinnej szkoły. Całe życie spędziłam w polskich szkołach, nawet tutaj
odbyłam
swoją praktykę podczas studiów pedagogicznych. Tomasz
Hławiczka zapisał do
klasy 1. syna Michała. – Żona pochodzi z Nawsia, ja jestem z
Ropicy, a
wcześniej mieszkaliśmy w Ołomuńcu. Wybraliśmy szkołę w Nawsiu, bo mamy
do niej
bardzo blisko, dzieci chodzą tu do przedszkola, a przede wszystkim nie
ma tu
dużych klas, więc nauczyciel może bardziej skutecznie
zwrócić uwagę na
podopiecznych. Kolejne
zdjęcia rodziców z dziećmi zamieścił „Głos Ludu” z 11.2.2016 r. Iveta i Jerzy
Kluzowie zapisali do klasy 1. syna Tobiasza. – Żona pochodzi
z głębi Czech, ja
jestem z Nawsia, a zdecydowaliśmy się na polską podstawówkę
w Nawsiu,
ponieważ
chodziła tu moja matka, uczęszczałem ja, a teraz nasz syn będzie w
klasie 1.
Młodszy braciszek Tobiasza chodzi do miejscowego przedszkola i z
pewnością też
go zapiszemy do tej szkoły. Veronika Ciencialowa, mieszka w Nawsiu,
wcześniej mieszkali
u rodziny męża w Boconowicach, przybyła z synem Tomaszem. –
Zdecydowaliśmy się
na polską podstawówkę w Nawsiu, gdyż bardzo tego chciał
mój mąż. Ja bym wolała
szkołę czeską, bo jest tam więcej dzieci i w ten sposób syn
mógłby mieć więcej
znajomych. Co więcej, wszyscy nasi sąsiedzi posyłają swoje dzieci
właśnie do
szkoły czeskiej. Autorem zdjęć, które zamieścił
„Głos Ludu” jest Norbert
Dąbkowski.
|
|
|
Irena i Eryk z córką Magdaleną |
Monika Mitrenga z synem Tomaszem |
Tomasz Hławiczka z synem Michałem |
|
|
|
Iveta i Jerzy Kluzowie z synem Tobiaszem |
|
Veronika Ciencialowa z synem Tomaszem |
(„Głos
Ludu”, 2.2.2016 r.), („Głos
Ludu”, 11.2.2016 r.)
Międzynarodowa inicjatywa polegającą na wymianie
pocztówek
O tzw. „postcrossingu” pisze
w „Głosie Ludu” z 28.4.2016 r. ep
(„Pocztówki z Tokio, Alzacji,
Kalifornii...”'. Włączyły się do niej dzieci z Nawsia, a
zachęciła ich do tego
nauczycielka języka angielskiego Romana Molinek. –
Otrzymaliśmy już dwadzieścia
widokówek z całego świata i mniej więcej tyle samo nasza
szkoła wysłała do
różnych krajów. Jeśli zgłoszony do programu
uczestnik wyśle kartkę, dostanie w
zamian co najmniej jedną pocztówkę od losowo wybranego
„postcrossera” z
jakiegoś zakątka świata – powiedziała. Do Nawsia nadeszły już
pozdrowienia m.
in. z Japonii, Indii, Finlandii, Białorusi, Stanów
Zjednoczonych, Francji,
Ukrainy, były też kartki z Krakowa. – Dzieciom ta inicjatywa
bardzo się podoba,
uczą się przy tym angielskiego – dodała. Na temat
„postrossingu” wypowiedzieli
się na łamach „Głosu Ludu” również
uczniowie. Krystian Sommer uważa, że możemy
tak szlifować nasz angielski, kartki wysłaliśmy na przykład do Rosji,
Stanów
Zjednoczonych czy Niemiec. Natalia Pyszko powiedziała, że ciekawe jest
przeczytać, jak wygląda życie w innych krajach, jaka tam jest pogoda,
jak
ludzie tam żyją, sama chciałaby zobaczyć na przykład Kanadę i Japonię.
Beacie
Bocek podobają się szczególnie widokówki ze
Słowenii, sama chciałaby zwiedzić
Afrykę. Jakub Jaroš chciałby pojechać i zobaczyć, jak
wygląda Finlandia,
podobają mu się też Francja i Stany Zjednoczone.
|
Zdjęcia dzieci – fanów
„postcrossingu” z
Nawsia, Krystiana Sommeta, Natalii Pyszko, Beaty Bocek i Jakuba
Jaroša
wykonała Elżbieta Przyczko („Głos Ludu”, 28.2.2016
r.)
Rozdanie świadectw
Uczniowie polskiej
małoklasówki w Nawsiu w ostatnim dniu roku szkolnego
– 30.6.2016 r. uroczyście
na dwa miesiące wakacji pożegnali się ze szkołą. Oprócz
uczniów i nauczycieli
obecna była również delegacja władz gminy z
wójtem Lenką Husarową na czele. Przybyła
też prezes miejscowego koła Macierzy Szkolnej Denisa Kantor. Po
krótkim
programie w wykonaniu uczniów nadszedł czas na podsumowanie
roku szkolnego.
Dyrektor szkoły Halina Wacławek dziękowała najaktywniejszym uczniom wręczając im drobne
nagrody za udział w
konkursach międzyszkolnych. Pojawił się też drukiem pierwszy numer
szkolnego
pisemka „Wiadomości spod dębu”. Do PSP w Nawsiu w
mijającym roku szkolnym
uczęszczało 24 uczniów, po wakacjach liczba ta ma wzrosnąć
do 28. Zdjęcia
zamieścił portal internetowy www.zwrot.cz.
|
Rozdanie świadectw
w Nawsiu (www.zwrot.cz)